Wpisz szukane pojęcie, a znajdziemy odpowiedź:

Podatek inflacyjny — czym jest i czy można się przed nim bronić? Powrót

2023-02-07

Żyjąc w dobie galopującej i wszechobecnej inflacji, wydaje się, że każdy obywatel, przynajmniej częściowo wie, na czym polega to zjawisko i czym inflacja jest. Gdy jednak w mediach pojawia się pojęcie „podatku inflacyjnego”, rodzi to szereg pytań i niejasności. Czym więc jest podatek inflacyjny i czy można się przed nim realnie bronić?

Na czym dokładnie polega podatek inflacyjny?

Inflacja w Polsce, w ostatnich miesiącach, sięga kilkunastu procent i znacznie przekracza inflacyjny cel wyznaczony przez Narodowy Bank Polski. To właśnie w takich warunkach mówić możemy o wejściu w życie, niezwykle popularnego wśród ekonomistów stwierdzenia, jakim jest podatek inflacyjny. Pomimo jednak, że nie jest to termin formalny, to znakomicie opisuje sytuację, która ma obecnie miejsce w naszym kraju.

Jak wszyscy bowiem wiemy, inflacja jest stanem, w którym następuje ogólny wzrost poziomu cen, który z kolei powoduje, że za daną ilość pieniędzy możemy kupić coraz mniej dóbr i usług. Pieniądz mówiąc kolokwialnie „psuje się”, czyli traci na wartości, a w przypadku utrzymujących się na podobnym poziomie zarobków, dochody obywateli realnie są po prostu niższe.

Na tym samym natomiast poziomie pozostają nakładane na mieszkańców obciążenia fiskalne, co przy rosnącym poziomie cen powoduje, że do budżetu państwa wpływa coraz więcej pieniędzy. Większe ceny to dla państwa bowiem więcej przychodów, pochodzących z podatku VAT, a większe wynagrodzenia to wyższe nominalnie wartości wpływów z podatku PIT. Na inflacji zyskują też pośrednio dłużnicy, w tym również Skarb Państwa, którego zadłużenie realnie traci na wartości. Te właśnie czynniki sprawiają, że państwo staje się beneficjentem wzrostu ogólnego poziomu cen, a sama inflacja swego rodzaju ukrytym podatkiem, zwanym właśnie podatkiem inflacyjnym, w którym stopa inflacji przeistacza się w stopę podatkową, a prawdziwa wartość gotówki zostaje podstawą opodatkowania.

Kogo najbardziej dotyka podatek inflacyjny?

Wiemy już, że beneficjentem podatku inflacyjnego, podobnie jak wszystkich innych podatków i danin, jest państwo. Dla innych podmiotów na rynku niestety jest to jednak dodatkowy, ukryty koszt. Największym jest przy tym jednak dla osób najbiedniejszych i najmniej zarabiających.

Wzrost poziomu cen podstawowych produktów żywnościowych oraz napojów bezalkoholowych, a także energii – a więc kosztów, które w koszyku osób najbiedniejszych stanowią najwyższy procent wydatków, jest bowiem znacznie wyższy od ogólnych odczytów inflacyjnych. Powoduje to, że podwyżki inflacyjne najbardziej czują osoby najuboższe. Wyjściem naprzeciw tej niesprawiedliwości i wysokiej inflacji, w Polsce miały być czasowo utrzymywane niższe stawki VAT na energię i paliwa (które od 1 stycznia 2023 r. wróciły już jednak do standardowych poziomów) oraz zerowa stawka VAT na żywność, która ma w naszym kraju funkcjonować aż do 30 czerwca 2023 r. Rekompensatą dla najmniej zarabiających ma być również, występujące w 2023 roku aż dwukrotnie, podniesienie płacy minimalnej. Zabieg ten jest jednak dodatkowym obciążeniem dla przedsiębiorców oraz, przy jednoczesnym braku waloryzacji kwoty wolnej od podatku oraz progów podatkowych PIT, zwiększeniem wpływów do budżetu państwa, czyli pogłębieniem podatku inflacyjnego.

Podatek inflacyjny bardzo mocno odczuwają również m.in.:

  1. osoby oszczędzające pieniądze na kontach bankowych, których realna wartość stale maleje o odczyty inflacyjne;
  2. przedsiębiorcy, którzy ponoszą zwiększone koszty związane z podwyżkami cen surowców i energii, a także odczuwają ze strony pracowników zwiększoną presją płacową. Wśród dużej części pracodawców, szczególnie będących na silnie konkurencyjnych rynkach, w dobie słabnącego popytu ze strony konsumentów, pojawia się przy tym silny problem z dalszym przerzucaniem rosnących kosztów w ceny sprzedawanych przez siebie dóbr i usług;
  3. osoby otrzymujące zasiłki, które nie podlegają waloryzacji, przy jednoczesnym spadku ich wartości realnej.

Czy przed podatkiem inflacyjnym można się obronić?

Z pewnością przed inflacją i podatkiem inflacyjnym Polkom i Polakom jest coraz ciężej uciekać. Wciąż są jednak pewne sposoby, które mogą nas przed tym, chociaż częściowo, uchronić.

Przede wszystkim należy powiedzieć, że przy galopującej inflacji bardzo ważna jest dywersyfikacja posiadanych środków. Na pewno warto więc mieć pieniądze w różnych walutach, a także w różnych instrumentach finansowych, wśród których na szczególną uwagę zasługują te indeksowane inflacją (a więc takie, które gwarantują oprocentowanie wyższe niż odczyty inflacyjne).

Drugą wskazówką mogącą pomóc bronić się przed podatkiem inflacyjnym jest czynnik, który ogólną inflację w Polsce (jak i na całym świecie) niestety stale napędza, niemniej patrząc na skalę mikro i nasze osobiste portfele, jest on nieunikniony. Uwzględniajmy więc inflację przy cenach dóbr i usług, które sprzedajemy, a szczególnie pamiętajmy o inflacyjnych przewidywaniach, nawiązując nowe, długofalowe współprace oraz inwestycje.

Pozostając przy przedsiębiorcach, należy pamiętać również o, pozostawionymi w polskim systemie prawnym, możliwościami korzystania z mechanizmów, pozwalającym zarządzać płynnością gotówki. Firmy mogą m.in. odsunąć moment płatności podatku w czasie czy też przeanalizować składniki majątku zaliczane do środków trwałych.

Tego typu mechanizmy, jak i wiele innych, pomocnych w dobie obecnej w Polsce inflacji, rozwiązań, mogą Państwo poznać lepiej, korzystając z dedykowanego oprogramowania dla firm: SKP® Firma oraz programu księgowego dla biur rachunkowych: SKP® Biuro.

Autor:
Marek Przybylski
Specjalista ds. rachunkowości i finansów

Publikacja: 07.02.2023 r.

Czy ten artykuł był pomocny?
00
Niniejsze materiały zawierają poglądy autorów i nie stanowią czynności doradztwa księgowego i podatkowego. Formsoft spółka z ograniczoną odpowiedzialnością nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podejmowanych na postawie informacji zawartych w materiałach publikowanych na naszej stronie. W tych kwestiach należy zasięgnąć informacji u doradcy podatkowego, w oddziale ZUS, bądź w Krajowej Informacji Podatkowej.
Powrót